kobieta, mama, perfekcjonistka, pedantka, która uświadomiła sobie, że chociaż wciąż sprząta, ma jeszcze sporo do uporządkowania. Mimo, że z natury nie jestem gadżeciarą i regularnie pozbywam się przedmiotów, które przestały mi służyć, przez lata narosło we mnie zmęczenie rzeczami wokół. Instynktownie zaczęłam to zmieniać. Ponad dwa lata temu odkryłam, że dążenie do zmniejszenia stanu posiadania na rzecz świadomego życia ma swoją nazwę. To MINIMALIZM.